Budowanie jutra: Podróż Fabrice’a Grindy w dziedzinie technologii i sztucznej inteligencji

Odbyłem zabawną i szeroko zakrojoną rozmowę z moim kuzynem Minterem Dialem, który jest niesamowitym autorem, mówcą, rozmówcą i miłośnikiem padla. Poruszyliśmy wiele tematów, w tym moje unikalne podejście do życia, kwestionowanie norm społecznych, psychodeliki, sztuczną inteligencję, bycie autentycznym sobą i wiele więcej.

W tym odcinku ponownie witam Fabrice’a Grindę, doświadczonego przedsiębiorcę technologicznego i inwestora. Fabrice dzieli się swoją podróżą od początków we Francji do budowania firm technologicznych i inwestowania w ponad 1100 startupów za pośrednictwem FJ Labs. Zagłębiamy się w jego wyjątkowe podejście do życia, kwestionowanie norm społecznych i autentyczność. Fabrice omawia swoje transformacyjne doświadczenia z psychodelikami i ich wpływ na jego życie osobiste i zawodowe. Badamy również rolę sztucznej inteligencji we współczesnym biznesie, a Fabrice wyjaśnia, w jaki sposób każda firma, w którą inwestuje, wykorzystuje sztuczną inteligencję w pewnym stopniu. Przedstawia Fabrice AI, cyfrową reprezentację samego siebie, zaprojektowaną w celu odpowiadania na często zadawane pytania przedsiębiorców. W trakcie rozmowy Fabrice oferuje wgląd w przyszłość sztucznej inteligencji, znaczenie inteligencji emocjonalnej i wartość szerokiego wykształcenia. Śledź Fabrice’a na jego blogu, LinkedIn i Instagramie, aby uzyskać więcej informacji na temat jego życia i pracy.

Poniżej znajdziesz notatki z audycji i oczywiście zapraszamy do komentowania. Jeśli podcast Ci się podobał, poświęć chwilę i oceń go tutaj.

Aby śledzić/nawiązywać kontakt z Fabrice Grinda:

Inne wzmianki/strony:

  • Poprzedni odcinek z Fabrice’em jest dostępny tutaj.
  • OLX.com

Transkrypcja dzięki uprzejmości Flowsend.ai, kompleksowej usługi AI dla podcasterów:

Minter Dial: Hej, Fabrice cuz, świetnie mieć cię z powrotem w programie. Zawsze podobało mi się to, o czym piszesz. Pobudzasz pomysły, dzielisz się wieloma informacjami, a w jednym z ostatnich postów mówiłeś o Fabrice AI i chłopcze, to mnie zainteresowało. Zacznijmy więc od tego, dla tych, którzy cię nie znają, kim do cholery jest Fabrice Grinda?

Fabrice Grinda: Miło mi być w programie. Ponownie, trochę tła, jak sądzę. Pochodzę z Francji, jak większość mojej rodziny, choć nie mówię już po francusku. Z Nicei przyjechałem do USA na studia, poszedłem do Princeton, byłem najlepszy w swojej klasie, a następnie przez kilka lat pracowałem dla McKinsey and Company. Następnie, w wieku 23 lat, zacząłem budować firmy technologiczne. Przez ostatnie 27 lat budowałem i inwestowałem w startupy technologiczne. Właściwie od samego początku wiedziałem, że chcę to robić. W wieku dziesięciu lat dostałem swojego pierwszego peceta, na którym składałem komputery i tak dalej. Zbudowałem więc kilka firm. Powiem krótko. Ostatnią, najbardziej istotną była firma OLX, czyli Le Bon Coin, jeśli chcesz, dla reszty świata to 11 000 pracowników w 30 krajach, ponad 300 milionów użytkowników miesięcznie. To jak część tkanki społecznej na większości rynków wschodzących, takich jak Brazylia i cała Europa Wschodnia, Indie, Pakistan itp. Następnie założyliśmy fundusz venture o nazwie FJ Labs, w którym skupiamy się na inwestowaniu głównie w biznesy rynkowe związane z siecią. Obecnie mamy 1100 inwestycji w startupy. Mieliśmy ponad 300 wyjść z inwestycji. I to jest super zabawa. Bycie częścią budowania świata jutra, rzeczywiście tak jest.

Minter Dial: To znaczy, nie tylko budujesz świat jutra, ale mam wrażenie, Fabrice, że w czasie, w którym cię znam, czujesz, że rozwijasz się w kierunku jutra w taki sposób, w jaki jesteś.

Fabrice Grinda: Cóż, myślę, że większość ludzi żyje według norm społecznych. To jest nawet niejasne. Cóż, wydaje mi się, że jeśli czytasz sapiens, który może wymyślić, skąd pochodzi, ale jest jak, och, muszę iść do liceum, potem idę na studia, a potem dostaję pracę, a potem żenię się i mam dwoje dzieci i psa, a potem ty, twój biały płot, chcesz się zastrzelić. I nikt tak naprawdę nie pyta. To tak, jakby to były oczekiwania społeczne, ponieważ twoi rodzice tak robili. A więc wmawiasz sobie, że musisz to zrobić, zamiast faktycznie kierować się pierwszymi zasadami. Co to jest? Kim jesteś, co chcesz robić? Gdzie chcesz żyć i jak chcesz żyć? Możesz nie znać odpowiedzi na te pytania, ale w ten sam sposób, w jaki przedsiębiorcy rzucają spaghetti na ścianę, aby zobaczyć, co jest do bani, dopóki nie znajdą produktu pasującego do rynku, możesz zrobić to samo w swoim życiu osobistym i możesz wypróbować wiele rzeczy i podejść pod względem tego, co działa dla Ciebie. I nie mówię, że odpowiedzi, które znalazłem dla siebie, są uniwersalne, że podejście, które przyjąłem, jest uniwersalne. Po prostu ludzie są zbyt konserwatywni, czy to właściwe słowo, ale osadzeni w schematach i niechętni do próbowania różnych podejść i sposobów na życie. I myślę, że byłem w tym bardzo dobry, żyjąc życiem, które powinienem żyć i po prostu żyjąc moim najlepszym życiem poprzez bycie moim prawdziwym, autentycznym ja, co myślę, że większość ludzi ma trudności z byciem sobą. Z jakiegoś powodu czują, że muszą się ukrywać, zwłaszcza w tym obudzonym świecie, w którym ludzie boją się, że zostaną odwołani bez powodu.

Minter Dial: Cóż, wiele słów, które są poza terytorium. Ale zabawne jest to, że masz teraz psa i dwójkę dzieci.

Fabrice Grinda: Tak. Ale to z własnego wyboru. I poprzez iterację. Przez długi czas byłem przeciwny pomysłowi posiadania dzieci. Wszyscy moi przyjaciele, którzy mają dzieci, znikają jako jednostka, a nawet jako para. Stają się rodzicami, a ich życie wydaje się kończyć. I nawet jeśli twierdzą, że czasami są szczęśliwi, to w większości przypadków, kiedy ich spotykam, a zdarza się to niezwykle rzadko, bo raz na sześć tygodni, zawsze narzekają na brak czasu i na to, jak ich dzieci zakończyły ich życie. Ale to, co zmieniło moje zdanie, to fakt, że odbyłem jedną z tych nietradycyjnych podróży lub ścieżek. W 2018 roku wziąłem udział w ceremonii Ayahuasca. I podczas tej podróży, moja babcia, która odeszła w tym momencie przez prawie 20 lat, Mamie Francoise, która była matriarchą rodziny i tym, który jest punktem spotkań, gromadzenia się. Wszyscy spotykaliśmy się wokół niej, zwykle zarówno na letnie wakacje, jak i wigilijne cukierki Seabian. Powiedziała, wiesz, żyjesz swoim najlepszym życiem. Żyjesz zgodnie ze swoim życiowym celem. Wszystko w twoim życiu jest niesamowite. I rozumiem, dlaczego nie chciałbyś niczego zmieniać, ponieważ wszystko jest idealne. I spójrz na wszystkich ludzi wokół ciebie podczas ceremonii, a oni wszyscy oczyszczają się i przeżywają okropny czas, ponieważ myślę, że wiadomości, które są przekazywane, prawdopodobnie nie są tak zachwycające. To powiedziawszy, jest kilka rzeczy na marginesie, które moim zdaniem można zrobić lepiej, niż byłoby to korzyścią netto dla twojego życia. Powodem twojego oporu jest to, że a, nie widzisz korzyści z posiadania dzieci i b, rozumiesz koszty. Cóż, pozwól mi. Jestem tutaj, aby powiedzieć ci, że koszty są niższe, niż się spodziewasz, ponieważ zamiast prowadzić nietradycyjne życie, nietradycyjny związek, nie musisz mieć tradycyjnego rodzicielstwa. Zamiast żyć dla swoich dzieci, co stało się modelem rodzica helikoptera, jak te nadpobudliwe tygrysie mamy w Nowym Jorku. Performatywni rodzice, często performatywni. Tak. Możesz żyć ze swoimi dziećmi, zamiast zastępować nimi swoje życie. Mogą być komplementem dla twojego życia i możesz zabrać je do piekła, na narty i możesz robić wszystkie fajne przygody, więc możesz robić wszystkie rzeczy, które masz teraz i mieć dzieci. A tak przy okazji, nikt nie wyartykułował skutecznie, dlaczego posiadanie dzieci będzie dla ciebie niesamowite. Ale lubisz uczyć, lubisz przemawiać, lubisz prowadzić zajęcia na Harvardzie, w Stanford i tak dalej. Nauczanie kogoś, w kim rozpoznajesz siebie, będzie jeszcze bardziej wartościowe i będzie fajną przygodą. Nawiasem mówiąc, jesteś dużym dzieckiem, więc da ci to wszystkie wymówki, których potrzebujesz, aby być jeszcze większym dzieckiem. Powinieneś więc mieć chłopca i dziewczynkę, ponieważ relacje między ojcem a synem i ojcem a córką nie są takie same, a obie są przyjemne. Ponadto, posiadanie siostry sprawi, że twój syn będzie lepszym mężczyzną, a posiadanie brata zahartuje go i sprawi, że twoja dziewczynka stanie się chłopczycą i będzie super zabawna, a ty pokochasz obie. Powiedziała też, żeby najpierw mieć chłopca, a córkę później, z dwuipółletnią różnicą wieku. Tak więc, również podczas tej samej ceremonii, otrzymałem przesłanie, że jeśli próbujesz czegoś naprawdę mocno i to nie działa, to prawdopodobnie nie jest to przeznaczone dla ciebie. Doprowadziło mnie to do opuszczenia Dominikany, gdzie byłem przez siedem lat, i przeprowadzki na Turks i Caicos po wielu zakupach na wyspie. Odwiedził mnie też biały owczarek niemiecki, o którym nie wiedziałem, że istnieje jako pies. A wiadomość, którą tam otrzymałem, brzmiała: słuchaj, prowadzisz… jesteś. Jesteś świecącą latarnią światła we wszechświecie ciemności i potrzebujesz epickiego białego psa, który będzie towarzyszył tej pięknej wizji światła i myślałeś, że jestem, no wiesz, przez Game of Thrones. Dire Wolf. Ghost był tylko CGI, ale nie, jest oparty na prawdziwym psie, a ja istnieję. Musisz mnie znaleźć. A teraz mamy jej aptekę tak białą, że wtapia się w pościel z tyłu. Anioł. Teraz zajęło lata, aby to wszystko wprowadzić w życie, więc potem musiałem spróbować mieć dzieci z moim partnerem. Nie udało się. Potem musiałem znaleźć dawczynię komórek jajowych, która wyglądałaby jak jej meta lub wymagania IQ, a następnie znaleźć odpowiedniego hodowcę psów i tak dalej. Oto jesteśmy, jak sądzę, teraz, sześć lat później, z trzylatkiem, sześciomiesięcznym i rocznym szczeniakiem. Życie jest naprawdę niesamowite. Moja babcia miała rację. Dwójka dzieci i pies były niesamowite. Don Wright. Jako piękny komplement do skądinąd radosnego życia, w którym mamy wybuch, a ja również wygrałem loterię dziecięcą, zawsze są szczęśliwi. Nigdy nie płaczą. Przesypiają całą noc. Wydają się być przedwcześnie dojrzałe, inteligentne i zabawne, a my świetnie się bawimy. Więc tak, to było niesamowite.

Minter Dial: Uwielbiam to. W sferze zabawnych anegdot, w mojej rodzinie jestem starszym bratem, młodszą siostrą, młodszą ode mnie o dwa i pół roku. Mam syna i córkę, która jest dwa i pół roku młodsza od swojego syna, brata. Więc w jakiś sposób wydaje się to naturalnym przypadkiem. Wspomniałeś o ayahuasce i tym procesie poznawania siebie, to coś, co niezwykle mnie intryguje i uważam, że jedną z bolączek społeczeństwa jest to, że ludzie nie znają samych siebie. Jak wyglądał twój proces i czy, w jakim stopniu psychodeliki pomogły ci poznać kim jesteś?

Fabrice Grinda: Czułem, że zawsze wiedziałem, kim jestem, zawsze miałem wysoki iloraz inteligencji, dużo energii, byłem przedsiębiorczy, obeznany z technologią i dobry w szkole. I to był rodzaj mojej dorastającej tożsamości. Części mojej tożsamości, o których myślałem, że się myliłem, to: oh, myślałem też, że jestem nieśmiały i introwertyczny, i ostatecznie zdałem sobie sprawę, że nie, myślisz, że jesteś Sheldonem Cooperem, ponieważ jesteś w środowisku, w którym nie jesteś otoczony przez rówieśników i nie masz nikogo, z kim mógłbyś wchodzić w interakcje i nikogo, z kim chciałbyś wchodzić w interakcje. Myślisz więc, że jesteś nieśmiały i introwertyczny, a także jesteś młodszy niż wszyscy twoi rówieśnicy w szkole, a to trwało dłużej. Tak więc przejście do stania się osobą, którą tworzę, odbywa się poprzez obserwację życia. Psychodeliki nie odegrały w tym wielkiej roli. Odegrały rolę w innych rzeczach, do czego przejdę za chwilę. Kiedy ukończyłem studia, więc byłem najlepszy w swojej klasie, Suma cum laude i tak dalej, zbudowałem wtedy firmę technologiczną, ale nie miała ona pracowników. Była to jednoosobowa działalność gospodarcza. Pomogło mi to opłacić studia. A potem nagle trafiłem do McKinsey. I pomimo tego, że McKinsey często specjalizuje się w zatrudnianiu naprawdę inteligentnych, społecznie niezręcznych ludzi. Takich jak moi ludzie. Ale pomimo tego, że często byłem najmądrzejszym facetem w pokoju, byłem najmniej skuteczny, ponieważ, oto i oto, aby odnieść sukces w życiu, potrzebujesz inteligencji emocjonalnej, umiejętności ustnej komunikacji pisemnej, zdolności do empatii z innymi i postawienia się w ich sytuacji, a także umiejętności pracy w zespołach i umiejętności wystąpień publicznych, których nie miałem. Nagle zdałem sobie sprawę, że muszę przynieść te umiejętności i zobaczyć, czy się pojawią. Im więcej nad nimi pracowałem, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że przychodzi mi to naturalnie. A potem ostatnią, no cóż, kolejną fazą transformacji było to, że w 1998 roku, mając 23 lata, zacząłem budować swój pierwszy startup. Czy tego chcesz, czy nie, jeśli jesteś dyrektorem generalnym w branży technologicznej, musisz być sprzedawcą, musisz sprzedawać prasę, musisz sprzedawać pracowników, musisz sprzedawać inwestorów, musisz sprzedawać partnerów biznesowych i nie ma miejsca na bycie nieśmiałym, a także będziesz odrzucany przez większość czasu. Większość rzeczy, których spróbujesz, zakończy się niepowodzeniem. W większości przypadków, gdy próbujesz zebrać pieniądze, ludzie mówią ci „nie”. Dość szybko pokonujesz strach przed odrzuceniem i stajesz się dość dobry w powtarzaniu historii, sprzedawaniu siebie, sprzedawaniu firmy, sprzedawaniu wędkarstwa, do tego stopnia, że zdałem sobie sprawę, że właściwie to lubię. Byłem naprawdę dobry w rozmowach z inwestorami, z prasą, z pracownikami, z partnerami biznesowymi. Przychodziło mi to naturalnie. I nagle, mimo że ta przygoda nie udała się mojej pierwszej firmie, przeszedłem od zera do bohatera, z powrotem do zera po pęknięciu bańki i straciłem wszystko. I pomyślałem: ok, może technologia. Nawet jeśli chcę być założycielem firmy technologicznej, to prawdopodobnie nie tam będę zarabiał pieniądze. Ale w porządku. Nie zrobiłem tego dla pieniędzy. Zbuduj coś z niczego. Więc zbudujmy następną firmę. To będzie niszowa rzecz, ale w porządku. Będzie fajnie. Ale potem zdałem sobie sprawę, że wiesz co? Jeśli jestem pełnym pasji, pewnym siebie ekstrawertykiem w życiu biznesowym, to prawdopodobnie jestem nim również w życiu prywatnym. W moim życiu osobistym. Tak się składa, że nigdy się to nie ujawniło, ponieważ założyłem, że jestem introwertykiem i jestem nieśmiały itp. Ale wiesz, mam 27 lat, a reszta świata wydaje się cenić te mistyczne, piękne stworzenia, jakimi są kobiety, a także przyjaźnie, a nawet relacje rodzinne, w które ja nie inwestowałem. Być może nadszedł czas, aby faktycznie sprawdzić, czy ta cecha osobowości, która przyszła mi tak naturalnie w moim życiu prywatnym, w moim życiu biznesowym, faktycznie może wyrazić się w moim życiu osobistym. Odpowiedź brzmi: oczywiście, że tak. Wszystkie te rzeczy przyszły mi bardzo naturalnie. Zdałem sobie sprawę, jak bardzo cenię sobie relacje międzyludzkie, przyjaźnie i związki. I tak, inwestując w rodzinę, w ten sam sposób, w jaki myślę, że byłem bardzo osądzający jako dziecko, ponieważ oceniasz ludzi na podstawie wskaźników, w których jesteś dobry, ponieważ to daje ci wartość. Więc jako dziecko, jeśli nie masz wysokiego ilorazu inteligencji, uważałem cię za bezwartościowego. Byłem więc bardzo osądzający w stosunku do moich rodziców. W końcu zdałem sobie sprawę, że to ocena wartości. Ludzie są tacy, jacy są i mają swoje piękne, wspaniałe cechy i rzeczy, które mogą wnieść do stołu. W rzeczywistości chcesz, aby byli inni, ponieważ to właśnie ta różnica pozwala nam mieć jakość życia i różnorodność, którą mamy dzisiaj. I tak, kiedy zacząłem przestawać oceniać ludzi, a zajęło mi to dużo czasu, ale powiedzmy, że miałem dwadzieścia kilka lat i akceptowałem ich takimi, jakimi są i kochałem ich takimi, jakimi są, a oni mówią, że tak naprawdę tkanina wszechświata mówi, że kochaj i po prostu doceniaj każdego za to, kim jest, co robi i co wnosi do stołu i po prostu bądź miły. Tak. Zmienić nasze relacje ze wszystkimi na lepsze. I wtedy stałem się osobą, którą byłem. Psychodeliki nie odegrały w tym żadnej roli. To raczej ja chciałem być najlepszą wersją siebie, być może najbardziej udaną wersją siebie, co wymagało ewolucji od bycia Sheldonem Cooperem, od teorii Wielkiego Wybuchu do znacznie bardziej prawdopodobnej wersji Tony’ego Starka. A psychodeliki pojawiły się później w czymś, co nazwałbym prawdopodobnie bardziej duchową rewolucją w kategoriach, jak powiedziałbym, jako inżynier, matematyk, naukowiec, bardzo zdecydowanie antyreligijny, zdecydowanie ateistyczny, ale potem przypadkowo miałem swoje pierwsze doświadczenia psychodeliczne, w których to jest jak. Doprowadziło to do związku, który mam dzisiaj, co prawdopodobnie doprowadziło mnie do posiadania dzieci, a także doprowadziło mnie do naprawdę pełnego doświadczenia, w którym czułem się, jakbym komunikował się z boskością. I tak naprawdę zwiększyło to moją otwartość umysłu na naturę rzeczywistości i zrozumienie, że być może lub najprawdopodobniej faktycznie możesz. Wydaje się, że jest to matryca lub symulacja, a ty możesz się zamanifestować, niektóre zasady można nagiąć, a inne złamać, jak Neo w Matrixie. Doprowadziło to do dalszego wzmocnienia jedności i faktu, że wszyscy jesteśmy połączeni i że istnieje miłość i radość, i tak dalej. Nie jestem przekonany, że to przesłanie jest uniwersalne. W niektórych z tych psychicznych podróży wyraźnie widzę, że istnieje yin i yang, jest czerń i biel. I tak, być może moja perspektywa, ponieważ jestem elementem lub siłą światła, widzę wszystko jako miłość. Ale nie jestem pewien, czy to jest przesłanie, które wszyscy otrzymują, chociaż uważam, że wszyscy pochodzimy z tego samego uniwersalnego źródła i czuję jedność energii. Myślę, że jesteśmy zbudowani w różny sposób, aby stworzyć różne doświadczenia dla każdego z nas. Więc wszyscy jesteśmy tu po to, by się nawzajem bawić. Taka jest moja perspektywa. Mam na to bardziej przemyślane, analityczne spojrzenie, ale możemy zagłębić się w to innym razem. Psychodeliki nie pozwoliły mi być tym, kim jestem, ale były interesujące. Wciągnąłem się w nie i to naprawdę jest jak intelektualna ciekawość. Myślę, że dla wielu ludzi mogą one być narzędziem samopoznania w leczeniu traumy. Wiele osób opisuje ayahuascę, a może podróż bohatera po kwasie lub grzybach jako dziesięć lat terapii w jedną noc. A tak przy okazji, myślę, że to jest praca. Pracujesz nad sobą. Nie czułem się tak, ponieważ głównym przesłaniem, które otrzymałem, jest to, że żyjesz swoim najlepszym życiem. Żyjesz zgodnie ze swoim życiowym celem. Wszystko jest niesamowite, a jednak możesz robić te rzeczy na marginesie. I chociaż były one, cytuję bez cytatu, na marginesie, w pewnym sensie były również fundamentalne. Mam dzieci, mam psa, przeprowadziłem się za granicę. Ale sedno tego, kim jestem i co robię, nie zmieniło się.

Minter Dial: Cóż, w jakiś sposób, mimo wszystko, miałeś ten duchowy element i to połączenie z wszechświatem i tą uniwersalnością, która, co z radością stwierdzam, nie brzmi jak przebudzone stwierdzenie, wszyscy jesteśmy jednością, kochamy wszystkich. Bo to nonsens. Ale chodzi mi o to, że jestem ciekawy, co czytasz, ponieważ oczywiście czytasz dużo science fiction. Wiem o tym. I to bardzo dużo. Czytasz dużo i żarłocznie. Zastanawiam się, czy w dziedzinie literatury faktu czytasz ludzi takich jak Jonathan Haidt lub innych, może Sam Harris? Czy słuchasz jego. Co cię stymuluje, jeśli chodzi o odkrywanie zewnętrznych granic twojego intelektu?

Fabrice Grinda: Jeśli chodzi o literaturę faktu, to unikam książek biznesowych jak ognia. Uważam, że mają jeden pomysł powtarzany do znudzenia przez całą książkę, a nie są. To znaczy, jeśli tak. A czy mogą być przydatne? W niektórych okolicznościach tak. Ale czy faktycznie potrzebujesz książki, aby je zredukować? Nie jestem tego taki pewien. Prawdopodobnie można bardzo zwięźle podsumować czterogodzinny tydzień pracy, szturchanie lub którekolwiek z tych rozwiązań pod względem najlepszych praktyk. Ale dużo czytam, w zasadzie wszystko, rzeczy, które mnie fascynują lub interesują. Tak więc, historia ludzkości, książki typu sapiens. Uwielbiam naprawdę dobrze napisane książki. Tak więc Bill Bryson, który w pewnym sensie również wpada i może być historią nauki, jak krótka historia prawie wszystkiego, zdecydowanie nie był krótki. I to naprawdę tylko historia nauki oraz mężczyzn i kobiet stojących za nauką. Ale Bill Bryson pisany na dużą skalę, ale tak, uwielbiam Alana Wattsa, uwielbiam Sama Harrisa, uwielbiam Aldousa Huxleya. Prawda? Drzwi percepcji. Idziemy tą ścieżką. Uwielbiam biografie ludzi, którzy są dla mnie istotni. Tak więc, August lub Oktawian, jeśli chcesz, Alexander Hamilton. Ron Chernow, Walter Isaacson. Ale ogólnie rzecz biorąc, powiedziałbym, że literatura faktu jest prawdopodobnie. Czytam około 1500 książek rocznie. Literatura faktu to prawdopodobnie jedna trzecia tego. Ale czytam beletrystykę i literaturę faktu w tym samym celu, jak ciekawość i rozrywka. Nie próbuję nic z tego wyciągnąć. Czytam to dla przyjemności czytania, wiesz, jak jedna z najbardziej przemyślanych, filozoficznych książek, które przeczytałem lub faktycznie się wydarzyły. Słuchałem dziwaka, który zwykle czyta. Czytam szybciej niż słucham i nienawidzę słuchać i przyspieszać. Było to właściwie Green Lights Matthew McConaugheya. A Green Light, można by pomyśleć, no wiesz, to aktor. Jaki mógłby mieć poziom wglądu? Ale połączenie jego pięknego rysunku i bardzo jasnowidzącego spojrzenia na to, czym jest prowadzenie sensownego, pięknego życia pełnego zielonych świateł, miało naprawdę wiele sensu. Więc tak, myślę, że daleko i szeroko, w szerokim zakresie. A mówiąc o beletrystyce, to każdy rodzaj science-fiction, jaki można sobie wyobrazić, od po prostu rozrywkowego po twarde science-fiction, thrillery i fantasy. Czytam więc właściwie wszystko. Moim jedynym wymaganiem jest to, aby była dobra, a przez dobrą, zazwyczaj powiedziałbym, że jeśli ma 4,5 lub więcej na Goodreads i / lub recenzjach Amazon przez publiczność, a nie przez krytyków, to będzie dobra. Tak jakby często nie zgadzam się z krytykami, ponieważ zasługują na rzeczy ze względu na walory artystyczne lub na przykład zobaczą film i powiedzą, och, zdjęcia. Mówią: „Zdjęcia były przełomowe”, ale jeśli są nudne jak cholera, to do mnie nie przemówią. Tak więc niezawodnym sposobem, aby wiedzieć, że nie spodoba mi się film lub program telewizyjny, jest to, że recenzje krytyków są wysokie, a recenzje publiczne są niskie. Jasne. To znaczy, jestem produktem. Jestem człowiekiem mas, człowiekiem ludu, ponieważ zgadzam się z ludźmi. I chcę na przykład 90% plus zgniłe pomidory, takie jak 8.0 lub więcej na IMDb, abym mógł konsumować telewizję lub media filmowe lub treści.

Minter Dial: Oczywiście, jako filmowiec i autor książek lub literatury faktu, myślę o wszystkich gwiazdach, które mam lub nie mam w swoich książkach. Będąc facetem z wysokim IQ, zawsze szanowałem twoją inteligencję i jako taką, zawsze wnosisz bardzo mocne rozumowanie do wszystkiego. I można by sobie wyobrazić, że musiałbyś wierzyć, że rozum i intelekt są naczelną zasadą. Jednak w książce, którą właśnie przeczytałem, zatytułowanej Sprawiedliwy umysł, autorstwa Jonathana Haidta, który napisał inną świetną książkę zatytułowaną Coddling of the American Mind, mówi on o tym, że nie chodzi o rozum. Rozum jest tylko rodzajem wewnętrznego prawnika, który usprawiedliwia wszystko, co robimy. Wielką rzeczą, która napędza wszystko w nas, nie są tylko emocje, ale intuicja. Jest to w pewnym sensie bardzo niejasna koncepcja, ale wydaje się być siłą napędową wszystkiego, co robimy. Zastanawiałem się, w jakim stopniu odnosi się to do ciebie lub jak to z tobą rezonuje.

Fabrice Grinda: Pomysł ten ma duży oddźwięk, ponieważ uważam, że jest to oczywisty fakt. Jeśli chcesz przekonać kogoś, używając faktów, logiki i rozumu, nie działa, musisz odwołać się do jego intuicji, do jego emocji. I dziękuję Danielowi Kahnemanowi, nobliście w dziedzinie ekonomii, za to, co napisał w swojej książce think fast, slow, że ludzie natychmiast reagują na autonomiczny układ nerwowy, który jest napędzany intuicją, emocjami, jakkolwiek chcesz to nazwać, i zmieniają swoją perspektywę. To jest trudne. Trzeba ich zmusić do zwolnienia tempa i przyjrzenia się danym itp. W większości przypadków nie jest to przekonujące ani przekonujące dla ludzi. Tak więc absolutnie najlepszym sposobem na nawiązanie kontaktu z ludźmi i przekonanie ich do czegokolwiek są emocje i intuicja, mimo że mój umysł, jako inżyniera i matematyka, kieruje się logiką i rozumem. Tak więc zmiana stylu komunikacji, a nie tylko bombardowanie ludzi danymi, statystykami i wykresami, itp. w celu prowadzenia zaangażowanej rozmowy, wymaga lub wymagała sporo wysiłku, ponieważ wiem, że nie jest to najskuteczniejszy sposób na dotarcie do ludzi.

Minter Dial: Tak, cóż, jak powiedziałeś, fakty się nie sprzedają, a przypuszczalnie przeszedłeś przez wiele z nich w swojej pracy, sprzedając siebie, swoje firmy, pomysły. W porządku, więc porozmawiajmy o FJ Labs. Masz ogromną liczbę startupów, w które inwestujesz. Zarządzasz tak wieloma firmami i startupami, jesteś w kontakcie z tak wieloma. Tak więc, granica tego, co się dzieje, i chcę dostać się do tkanin AI, co jest powodem, dla którego naprawdę to wybrałem. Ale jak często sztuczna inteligencja jest częścią i musi być częścią lub nie powinna być częścią żadnej z inicjatyw, w które inwestujesz?

Fabrice Grinda: Każda firma, w którą inwestujemy, w jakiś sposób wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jesteśmy wczesnymi użytkownikami. Często opisuję VC i założycieli jako ludzi, którzy żyją w przyszłości. Wymyślamy, budujemy i przyjmujemy rzeczy, które inni ludzie przyjmą w przyszłości, gdy staną się bardziej powszechne, masowe, łatwiejsze w użyciu i tańsze. Sztuczna inteligencja zmieni nasze życie w bardziej znaczący sposób, niż ktokolwiek może dziś przewidzieć. Ale zajmie to również więcej czasu, niż ktokolwiek może się spodziewać. Co więc dzieje się z tymi wszystkimi nowymi technologiami? Kiedy stają się dostępne, stają się przesadnie rozreklamowane. Powstaje coś w rodzaju bańki nadziei, ekscytacji i innych rzeczy. Ludzie oczekują, że wszystko zmieni się w ciągu najbliższych kilku lat. Potem nieuchronnie rozczarowują, a następnie ostatecznie zmieniają nasze życie i społeczeństwa o wiele bardziej, niż się spodziewaliśmy. Dotyczy to wszystkiego, od elektryczności, przez samochody, samoloty, radio, telewizję, a teraz także Internet. Pomysły z późnych lat dziewięćdziesiątych, pets.com, Etoys, Webfan, były realne. To znaczy, nie wtedy. Modele biznesowe nie istniały. Nie było wystarczającej liczby użytkowników. Nie było GPS do robienia dostaw dla Cosmo czy czegokolwiek innego. Ale pomysły były w końcu dobre. Po prostu nie było infrastruktury, która by je wspierała. Wszystkie stały się opłacalne 20 lat później. A teraz masz Chewy wewnątrz pets.com, która jest wielomiliardową firmą. W branży spożywczej mamy Instacart i tak dalej. Sztuczna inteligencja prawdopodobnie znajduje się w podobnym momencie. Inwestycje venture osiągnęły szczytowy poziom około 200 miliardów kwartalnie w czwartym kwartale 2021 roku, a teraz spadły do około 60-70 miliardów kwartalnie. Jest to więc spadek o 66%, w zasadzie 75% od szczytu do dołka. Ale w rzeczywistości inwestowanie w sztuczną inteligencję całkowicie eksplodowało. A ludzie inwestowali w firmy zajmujące się sztuczną inteligencją, które moim zdaniem nie są tak atrakcyjne, jak większość z nich, które były pilotami lub niezróżnicowanymi firmami. Wszyscy idą jak pchnięcie nożem, buduję firmę zajmującą się sztuczną inteligencją i zasadniczo używa ona niezastrzeżonego modelu danych lub LLM na niezastrzeżonych danych bez modelu biznesowego, i podnoszą ją w tych samych wycenach i myślę, że doprowadzi to do tego, że wiele z tych firm nie znajdzie modeli biznesowych, a zbyt wiele z nich goni za tymi samymi pomysłami, a wiele z nich to raczej funkcje niż rzeczywiste firmy. W rezultacie chat-GPT lub OpenAI mogą po prostu dodać je do tego, co robią i prawdopodobnie automatycznie wyeliminować wiele z tych firm. Nie oznacza to, że nie będą to firmy wertykalne, zwycięzcy itp. Tak więc konkretne firmy zajmujące się sztuczną inteligencją, w które inwestujemy, są nieliczne. Inwestujemy tylko w wertykalne aplikacje AI, na zastrzeżonych zbiorach danych, w kategoriach, w których istnieje sprawdzony model biznesowy. Inwestujemy więc w firmę o nazwie NumerAI, która jest w zasadzie modelem prognozowania giełdowego, w którym ludzie przesyłają swoje modele. Oczywiście, aby wziąć w nim udział, trzeba być matematykiem. Następnie wszyscy walczą ze sobą i inwestują w te, które odniosły największy sukces, a następnie część wpływów jest zwracana osobom, które budują modele. Sztuczna inteligencja odgrywa oczywiście ogromną rolę w przypadku inwestorów w firmę o nazwie Photo Room, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do czyszczenia tła zdjęć w celu zwiększenia wskaźnika sprzedaży na rynkach. Oczywiście, coś bliskiego i drogiego naszym sercom, firma, jak sądzę, osiąga około 80 milionów dolarów przychodów i miażdży ją. I nie chodzi tylko o usunięcie tła, może to być umieszczenie najlepszego tła i zwiększenie wskaźnika sprzedaży w oparciu o kategorię i przedmiot, który sprzedajesz. Należy również zdać sobie sprawę, że operatorzy zasiedziali mają dość dużą przewagę w zakresie sztucznej inteligencji lub powinni ją mieć, ponieważ mają wszystkie dane. Właśnie dlatego, jeśli spojrzeć na spółki notowane na giełdzie, Googles, Facebook i Amazon, połączenie ich centrów danych i danych, które posiadają, dramatycznie zwiększyło ich kapitalizację rynkową. Dotyczy to również branż. Na przykład jesteśmy inwestorami w Rebag, który jest rynkiem torebek. Mają wszystkie dane, transakcje torebkami. Stworzyli sztuczną inteligencję o nazwie Clair. Zrób kilka zdjęć swojej torebki, a powie Ci model, rok, stan, czy jest zgrabna, czy nie. Napisze tytuł, opis, ustali cenę i zostanie sprzedana w ciągu pięciu minut. Znacznie lepsze doświadczenie niż to, które można sobie wyobrazić na Le Bon Coin, Craigslist lub eBay. Nie inwestowaliśmy w konkretne firmy zajmujące się sztuczną inteligencją, ponieważ uważaliśmy, że ich wyceny były zbyt wysokie. Podejścia nie były wystarczająco zróżnicowane. Zajmowaliśmy się kilkoma branżami, ale zrobiliśmy znacznie więcej. Zajmowaliśmy się też obronnością itp. Ale każda firma, w którą inwestujemy, korzysta ze sztucznej inteligencji. Wszyscy używają sztucznej inteligencji, aby usprawnić obsługę klienta. Wszyscy używają sztucznej inteligencji, aby ulepszyć swój zespół sprzedaży. W rzeczywistości istnieje firma o nazwie People AI. Kiedy ją wdrożysz, zmienisz swoich przeciętnych sprzedawców w prawie tak skutecznych, jak najlepsi sprzedawcy. Wszyscy używają sztucznej inteligencji do bardziej efektywnego kodowania i to jest to samo. Wszyscy najlepsi programiści stają się znacznie bardziej produktywni, a nawet przeciętni programiści stają się lepsi. Obniża to koszty, zwiększa szybkość wdrażania produktów. Tak więc każdą firmę, w którą inwestujemy, opisałbym jako wykorzystującą sztuczną inteligencję, ale niekoniecznie określiłbym siebie jako firmy zajmujące się sztuczną inteligencją. Jeśli są rynkiem petrochemicznym, używają sztucznej inteligencji, ale nie są firmą zajmującą się sztuczną inteligencją. To tak naprawdę rynek produktów petrochemicznych. Prawdopodobnie więc to, co jest teraz atutem, zmieni nasze życie w sposób, który możemy zacząć pojmować, gdy zacznie przenikać do największych składników PKB. Jeśli spojrzeć na dzisiejszą gospodarkę, większość PKB stanowi rząd, od 30% do 45% PKB, lub 57% we Francji, w zależności od tego, gdzie się znajdujemy. Myślę więc, że minie sporo czasu, zanim rząd zacznie skutecznie wdrażać sztuczną inteligencję w celu obniżenia kosztów i zwiększenia wydajności, choćby z powodu sprzeciwu związków zawodowych sektora publicznego, których miejsca pracy byłyby zagrożone, oraz dużych przedsiębiorstw. Ale dziś sztuczna inteligencja ma problemy. Masz halucynacje, w których dosłownie wymyśla gówno. A więc, jeśli jestem procesorem opieki zdrowotnej, czy dostanę mercera? Czy będą używać sztucznej inteligencji do przetwarzania roszczeń po stronie medycznej? Prawdopodobnie nie w najbliższym czasie, ponieważ nie chcą zostać pozwani za popełnienie błędu. Czy stanie się to za 10, 15, 20 lat? A kiedy to się stanie, czy doprowadzi to do niezwykłej rewolucji produktywności? Absolutnie. Myślę więc, że będzie to bardziej transformacyjne, niż ludzie się spodziewają, ale zajmie to również znacznie więcej czasu, niż ludzie się spodziewają, co jest prawdą w przypadku większości technologii. Ale AI jest tutaj, aby powiedzieć, a wszystko, co robimy, to AI. Teraz, jak już powiedziałem, wszystkie nasze startupy są wczesnymi użytkownikami, ponieważ jeśli. Jeśli nawalimy, to nic wielkiego. Jeśli trochę. Jeśli zamiast sprzedać ci najlepszy widżet, sprzedałem ci nieco inny. To było złe. W porządku. To nie koniec świata. Nie mamy krytycznego znaczenia.

Minter Dial: Jedną z zabawnych rzeczy w tej rozmowie jest to, że wspomniałeś o halucynacjach. To już drugi raz, kiedy poruszamy temat halucynacji. Zawsze podobał mi się ten pomysł i uważam, że niezależnie od tego, czy chodzi o psychodeliki, czy sztuczną inteligencję, mamy tendencję do utrzymywania wyższego standardu niż my sami. I lubimy cytować czas, faceta, który wziął LSD i skoczył z budynku 15 lat temu. No proszę. Nie powinniśmy brać LSD. Patrzcie, jakiś LLM miał halucynacje. Cóż, nie powinniśmy go używać, ponieważ nie jest doskonały. A jednak w obu przypadkach, psychodelików i sztucznej inteligencji, mamy niesamowite możliwości.

Fabrice Grinda: Oczywiście. Chodzi o autonomiczną jazdę. Ludzie boją się autonomicznej jazdy. Samojezdne samochody już działają lepiej niż ludzie, jeżdżą lepiej niż ludzie, a mimo to udało nam się uzyskać 99,999% skuteczności samojezdnych samochodów, mimo że ludzie są niedoskonali.

Minter Dial: I myślę, że 16 milionów zgonów rocznie na drogach spowodowanych jest błędem ludzkim.

Fabrice Grinda: Dokładnie. I, jak 500 milionów wypadków samochodowych, coś śmiesznego każdego roku. Byłby to ułamek tego z poziomem technologii, jaki mamy dziś w autonomicznej jeździe. Tak więc kultura potrzebuje dużo czasu, aby te rzeczy stały się akceptowalne, ale w końcu tak się stanie. Wciąż udowadniamy, że jest lepiej. Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do potencjału sztucznej inteligencji i widzę, jak poprawia ona lub zmienia ich życie w sposób, którego ludzie niekoniecznie się spodziewają. Nie mieliśmy jeszcze wielkiej rewolucji w dziedzinie robotów humanoidalnych, a myślę, że jesteśmy na jej progu. Zainwestowaliśmy więc w niezwykłą firmę o nazwie Figure AI Figure. Tworzą oni humanoidalne roboty z pełną zręcznością, manualną zręcznością rąk i mogą chodzić. Obecnie pracują na linii produkcyjnej w fabryce BMW w Niemczech. I znowu, wykonują powtarzalne zadania, takie jak przenoszenie, coś tam stamtąd i umieszczanie tego, co nie jest pracą, którą człowiek powinien wykonywać, szczerze mówiąc. A ambicją jest zastąpienie ludzi w magazynach kompletacji i pakowania ostatniej mili, takich jak Amazon. Ponownie, jak wkładanie przedmiotów do pudełek, przenoszenie pudełka do ciężarówki dostawczej Fedex lub Amazon, nie są to prace, które są szczególnie odpowiednie dla ludzi. A postęp, jaki tam obserwujemy, jeśli chodzi o każdą ewolucję robota, pod względem skuteczności, zdolności do uczenia się, doskonalenia itp., jest taki, że widzę, jak naprawdę staje się, osiągając punkt, w którym za dekadę, od zera, dzisiaj, zasadniczo będziemy mieć miliardy humanoidalnych robotów biegających dookoła. Jest to możliwe dzięki sztucznej inteligencji. Gdyby sztuczna inteligencja nie była tak dobra, jak była pod względem mowy, rozpoznawania, reagowania, rozumienia świata, w którym się znajdujemy. To by nie zadziałało. Jest to więc zarówno problem oprogramowania, jak i sprzętu. Problemu sprzętowego nie należy wyśmiewać, ale jest on możliwy tylko dlatego, że sztuczna inteligencja stała się tak dobra.

Minter Dial: Na początku wspomniałeś, że zainwestowałeś w 1100 startupów i wyobrażam sobie, że większość z nich ma siedzibę w USA lub Ameryce Północnej. Rozmawialiśmy o robotyce. Właśnie wspomniałeś o BMW w Niemczech. Z pewnością, gdybym myślał o robotyce, pomyślałbym, że Japonia jest w czołówce. Zastanawiałem się, czy mógłbyś na to zareagować i w jakim stopniu lub ile z Twoich inwestycji jest w rzeczywistości bardziej poza Stanami Zjednoczonymi lub przynajmniej bardziej globalnych?

Fabrice Grinda: Tak więc 50% naszych inwestycji przypada na USA, 50% na resztę świata. Z reszty świata, około 25% Europa Zachodnia i kraje nordyckie, 10% Brazylia i Indie oraz 15% reszta świata.

Minter Dial: A tak przy okazji, czy to z założenia?

Fabrice Grinda: Nie, to całkowicie oddolne podejście. Widzimy transakcje, mamy przepływ transakcji, napływają one globalnie i inwestujemy w te, które nam się podobają. Jedynymi krajami, które z założenia lub celowo omijamy, są Rosja, Chiny i w mniejszym stopniu Turcja, ponieważ decyzje polityczne podejmowane przez te kraje prowadzą do konsekwencji makroekonomicznych i mikroekonomicznych na poziomie startupów, co znacznie utrudnia sprawdzenie, czy firma, w którą można zainwestować, a która w innym przypadku odniosłaby niezwykły sukces, może upaść z przyczyn niezależnych od niej. Byłem więc oczywiście wczesnym inwestorem w Alibaba. Poszło mi tam bardzo dobrze. Przestałem inwestować w Chinach po zniknięciu Jacka Ma. Jestem też dużym inwestorem w Ant Financial, firmie zajmującej się płatnościami. Miała ona wejść na giełdę za 250 lub 300 miliardów dolarów, ale nigdy do tego nie doszło. I kto wie, kiedy, jeśli w ogóle, wejdzie na giełdę i jak Xi Jinping się do tego czuje danego dnia? To samo. Do 2014 roku byliśmy dużymi inwestorami w Rosji. Kiedy Rosja zaatakowała Krym, wszystkie amerykańskie fundusze venture capital, które finansowały rosyjskie spółki, w zasadzie się wycofały. Tak więc wszystkie nasze startupy typu jednorożec w tym kraju zostały przejęte za grosze przez oligarchów, a cała kategoria wyparowała. To samo stało się w Turcji. Po Erdoganie zachodni inwestorzy, którzy są głównie VC na Zachodzie, którzy skalowali firmy, uciekli i przestraszyli się, co zniszczyło wiele z tych firm. Byliśmy więc o wiele bardziej ostrożni. Ale poza tym, nie, to jest całkowicie oddolne. Co ciekawe, nastąpiła całkowita demokratyzacja tworzenia startupów. W 1998 roku trzeba było być w Dolinie Krzemowej, ponieważ potrzebni byli informatycy ze Stanford. To było jedyne miejsce, w którym miałeś zestaw umiejętności, potrzebowałeś VC z doliny. To jedyne miejsce, w którym były fundusze venture capital. A kiedy tworzyłeś startup, budowałeś własne centra danych, komputery i wszystko inne. Potem nadeszła rewolucja open-source, a więc MySQL i PHP, które sprawiły, że wszystko stało się tańsze. Następnie nadeszła rewolucja AWS, w której wszystko zostało umieszczone w chmurze, dzięki czemu wszystko stało się jeszcze tańsze. Potem przyszła rewolucja low code, no code. Teraz, wraz z rewolucją sztucznej inteligencji, nie musisz już być nawet informatykiem, aby coś zbudować, więc jest to tańsze i łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. I tak nagle widzimy nietradycyjne rozwiązania. Najpierw doprowadziło to do eksplozji ekosystemu wtórnego. Zaczęliśmy obserwować Paryż, Londyn, Berlin, Nowy Jork, Laitę i tak dalej, a nie tylko San Francisco. A teraz zaczynamy obserwować eksplozję, nie tylko w innych miastach czy krajach, takich jak Indonezja, Wietnam, Indie i tak dalej, ale także w miastach drugorzędnych i trzeciorzędnych, zarówno w głównych ekosystemach, jak i gdzie indziej, ponieważ nie musisz już być informatykiem ze Stanford, możesz być studentem historii sztuki i mieć wizję czegoś, i nie musisz już szukać, jak kujonowaty przyjaciel, który kodował dla ciebie, możesz być w stanie zakodować to dość łatwo.

Minter Dial: W jednym ze swoich artykułów, zatytułowanym „Czas jest wszystkim”, napisałeś o tym, jak sztuczna inteligencja pomaga demokratyzować startupy. To było coś, o czym chciałem porozmawiać, ale zastanawiam się, właśnie wspomniałeś o historii sztuki lub czymś podobnym. W jakim stopniu uważasz, że sztuki wyzwolone są opłacalnym kierunkiem studiów? Czy jest to coś, na co namówiłbyś dwójkę swoich dzieci?

Fabrice Grinda: Zawsze uważałem, że celem edukacji uniwersyteckiej w Stanach Zjednoczonych, w zakresie sztuk wyzwolonych lub nie, są intelektualne ciekawostki. Realizuj swoje pasje i zainteresowania, ale nie specjalizuj się. Prawda? Kiedy poszedłem na studia, uczyłem się wszystkiego. Studiowałem wojnę peloponeską, imperium rzymskie, rachunek różniczkowy, inżynierię elektryczną i biologię molekularną. Ukończyłem też ekonomię, by wyjaśnić, jak działa świat. Żadnej z tych rzeczy nie używam dziś efektywnie na poziomie matematyki, którego używam, a raczej na poziomie matematyki, który osiągnąłem. Nie przeprowadziłem regresji chyba od 20 lat.

Minter Dial: Gdzie jest twój kalkulator HP?

Fabrice Grinda: Nie jestem więc tego taki pewien. To powiedziawszy, czy zachęcałbym wszystkich do nauki programu? Absolutnie. Czy zachęcałbym wszystkich do zrozumienia podstaw księgowości, finansów i ekonomii, aby zrozumieć, jak działa świat? Absolutnie. Ale czy specjalizowałbym się w czymkolwiek, w historii sztuki? Nie, ale myślę, że chodzi o poznanie i zrozumienie historii. Interesujące. Tak. Niektórzy z najbardziej interesujących ludzi, jakich znam, i ci, którzy odnieśli największy sukces, byli absolwentami filozofii, a Reid Hoffman z LinkedIn czy Peter Thiel są absolwentami filozofii. Tak więc, podążam za swoją ciekawością i dorzucam rzeczy, które są praktyczne. Zdecydowanie nie wybrałbym więc historii sztuki, studiów nad różnorodnością czy czegokolwiek innego. Więc tak, informatyka, ekonomia to prawdopodobnie dwie kategorie, ku którym bym się skłaniał. Ale wiesz, piękno kierunku w Stanach Zjednoczonych polega na tym, że musisz wziąć udział w czterech kursach w semestrze, a masz cztery lata i dwa semestry rocznie, więc jest ich osiem na rok. Mówimy więc o 32 zajęciach. A twój główny kierunek to chyba osiem lub dwanaście zaawansowanych. Masz więc około 20 zajęć. A tak przy okazji, nie musisz ograniczać się do czterech kursów w semestrze. Cena jest taka sama, niezależnie od tego, czy weźmiesz cztery, sześć czy osiem zajęć. Prawdopodobnie musisz wypić trochę mniej, prawdopodobnie trochę mniej, jeśli chcesz wziąć dwa semestry. Ale jest to w twoim zasięgu i możesz studiować wszystko i cokolwiek. Więc ja bym wiedział. Zdecydowanie studiowałbym programowanie. Zdecydowanie studiowałbym ekonomię i historię, filozofię. Wszystkie te rzeczy uważam za fajne i dodające wartości inżynierii.

Minter Dial: Więc zasadniczo podpisujesz się pod amerykańską edukacją na poziomie uniwersyteckim, jak rozumiem.

Fabrice Grinda: Tak. Jest jednak wiele kierunków, które moim zdaniem prowadzą na złą drogę. Prawda? Na przykład. Więc zdecydowanie nie studiowałbym historii sztuki, ponieważ istnieje. Nie wiem, ilu jest kuratorów sztuki w Met rocznie, ale niezbyt wielu. Prawda? Na pewno nie studiowałbym muzyki. Chciałbym. To znaczy, tak samo jak nie chciałbym namawiać kogoś do zostania zawodowym sportowcem. Nie zrobiłbym tego. Mimo że jesteśmy rodziną entuzjastów rakiet, nie chciałbym, aby mój syn próbował zostać zawodowym tenisistą lub graczem w padla, ponieważ prowadzi to do monotonnego życia, w którym całe twoje życie, od piątego do 35 roku życia, jest podyktowane jedną rzeczą. Poświęcasz więc wszystko na ołtarzu czegoś, co moim zdaniem jest w porządku. Nie wiem. Po prostu uważam to za intelektualnie interesujące. Czy jest to zabawne, czy jest to fizyczne wyzwanie? I czy można odnieść ogromny sukces? Wielu. Spójrz, ilu odniosło sukces. Ilu ludzi utrzymuje się z tenisa? Może 50 najlepszych. Ale ilu ludzi utrzymuje się z bycia w biznesie? Miliardy, miliony lub setki milionów. Ale co ważniejsze, myślę, że to życie jest po prostu nieciekawe. Dzień w dzień robisz to samo. Cenię ciekawość, ale to zależy od zainteresowań.

Minter Dial: Rozumiem. W porządku, dokończmy Fabrice’a. Mówiąc o Fabrice AI, pozwolę sobie umieścić kontekst, który naprawdę mnie uderzył, a mianowicie, że wierzę, że przyszłość sztucznej inteligencji w biznesie będzie polegać na tworzeniu własnej sztucznej inteligencji, zastrzeżonych zestawów danych, zastrzeżonych algorytmów uczenia się, być może na szczycie istniejących LLM, przynajmniej na początku, ale tak właśnie czuję i czuję, że większość firm tam nie jest. Fabrice AI wydaje mi się dokładnie w tym duchu dla Fabrice Grinda Institute lub Fabrice Inc. Opowiedz nam o pomyśle i o tym, czego nauczyłeś się, próbując stworzyć Fabrice AI.

Fabrice Grinda: Więc powodem, dla którego zdecydowałem się budować tkaniny, AI, rozumiejąc, że przypadki użycia są niezwykle ograniczone, jest naprawdę intelektualna ciekawość. To tak, jak wtedy, gdy te firmy oferowały mi swoje usługi i mówiły, że budują tę niezwykłą sztuczną inteligencję na najlepszych modelach danych. Jak trudne to jest? Jak trudno jest to zbudować? Jak bardzo jest to replikowalne? Ile magii jest we wdrażaniu sztucznej inteligencji? Czy wszyscy ci ludzie, którzy budują te copiloty, po prostu wprowadzają dane, pompują je do interfejsu API OpenAI i gotowe. To kilka godzin pracy. Gdzie jest niuans, który powstał z intelektualnej ciekawości, zakładając, że bardzo niewiele osób będzie z niego korzystać, ponieważ pod koniec dnia celowo ograniczam dane. Myślę, że przyszłość sztucznej inteligencji w większości przedsiębiorstw polega na jej ograniczeniu lub przynajmniej skupieniu się na własnych zastrzeżonych danych w celu tworzenia zróżnicowanych odpowiedzi. Fabrice AI to cyfrowa reprezentacja mnie, oparta na przesłanych przeze mnie treściach. I będę mówić, i tylko to. Nie jest więc otwarta na Internet. Jeśli więc nie odpowiem na pytanie, po prostu powie, że nie wie. Nie jest otwarty dla Google’a i Wikipedii ani czatu GPT, ponieważ nie taki był cel. Celem jest replikacja mnie. Powodem, dla którego jest to dla mnie tak interesujące, jest to, że codziennie otrzymuję wiele pytań przychodzących, które są powtarzalne. Założyciele zawsze pytają mnie o to samo. Jak wpaść na pomysł? Jak zweryfikować mój pomysł na biznes? Jak napisać deck? Jak pozyskać inwestorów VC? Jak podejść do VC? Kiedy zwrócić się do VC?

Minter Dial: Jakie są największe błędy, które popełniają?

Fabrice Grinda: Jakie są największe błędy popełniane przez założycieli? Jak znaleźć dopasowanie produktu do rynku, jeśli jesteś na rynku? Jak zbudować płynność na rynku? Albo jakie są największe błędy popełniane przez założycieli? Jakie są obecne metryki wyceny i trakcji seedów i serii? Mam na myśli to, że otrzymuję te same pytania w kółko i w kółko, a ja napisałem do pewnego stopnia odpowiedzi na większość z nich i odniosłem się do nich głosowo. Tak więc, myślę sobie, ok, to będzie trochę pomocne dla założycieli. A mój blog jest tak naprawdę połączeniem pisania o rzeczach, które mnie interesują, a także odpowiadania na wszystkie rzeczy, które chciałbym wiedzieć. Kiedy zaczynałem, miałem 23 lata, a teraz już wiem. Jest to więc coś w rodzaju dzielenia się moją wiedzą i wysyłania ludzi do repozytorium danych, dzięki czemu nie muszę się powtarzać każdego dnia. Bardzo uczciwe. To była tak naprawdę podstawa. Zaczęło się to około rok temu i wszystko, co wtedy zrobiłem, to w zasadzie przesłanie wszystkich moich, mam około 1000 postów na blogu i przesłanie tych treści do API dla OpenAI. Rzecz w tym, że cena GPT 3.5 była jak dolar za zapytanie, a GPT-3 jak jeden grosz. Więc wrzuciłem to do GPT-3 i wyniki były okropne. Wszystko, co zrobiłem na początku, to było po prostu przesyłanie danych, nawet bez budowania interfejsu, za pomocą którego ludzie mogliby zadawać pytania, ponieważ w rzeczywistości wymaga to utworzenia wyszukiwania lub użycia wyszukiwarki po mojej stronie i wyodrębnienia danych, a następnie przesyłania ich w czasie rzeczywistym. Wyniki były okropne. Bez względu na to, co robiłem, nic nie działało. Teraz zdałem sobie sprawę, że są dwa problemy. Pierwszym problemem był problem z wprowadzaniem danych, a mianowicie wiele wiedzy, którą dzielę się na moim blogu, nie jest w rzeczywistości w formie tekstowej, ale w rzeczywistości znajduje się w PowerPointach, wywiadach wideo, podcastach, po prostu wywiadach audio i wszystkich tych, które zostaną przepisane. Tak więc, ogromne ćwiczenie w transkrypcji najpierw, aby transkrybować wszystkie wideo, audio i PowerPoints. Używam więc Azure OCR, aby pobrać tekst z plików PDF i przekonwertować go na tekst, aby go przesłać. Potem musiałem to zrobić. Ale to było naprawdę dobre. Zajęło to dużo czasu. To była naprawdę dobra robota. Na przykład załadował drzewo genealogiczne do punktu, w którym zamieściłem jeden z plików PDF o rodzinie w języku francuskim. Można więc zadać po chińsku pytanie, kim jest ta osoba w stosunku do tej w naszej historii rodziny? I odpowiada tak po prostu, czytając drzewo genealogiczne, nie jest to nigdzie zapisane w tekście, więc stało się naprawdę dobre. Ale w iteracji 500 przekonwertowano wszystkie filmy i audio, ale wtedy nie było dla niej oczywiste, kto jest mówcą? I tak by to przypisał. Tak więc, jeśli przeprowadzam z kimś wywiad, często przypisuje mi odpowiedź drugiego rozmówcy, co jest oczywiście całkowicie błędne. Musiałem więc określić, kto jest mówcą. Do tego wszystkiego używam GPT.

Minter Dial: Ale jest dużo ręcznej ingerencji.

Fabrice Grinda: O mój Boże. Ta ilość. Podzielę więc pracę na dwa rodzaje. Jeden to czyszczenie i wprowadzanie danych, mimo że używam dużo sztucznej inteligencji. Tak więc, wziąłbym film z YouTube lub plik mp3, przesłałbym go do jednego z wielu programów. Jest wydra AI, jest samo GPD i tak dalej. Porównywałem je wszystkie, by wybrać ten, który najbardziej mi odpowiada. I ta odpowiedź zmieniała się w czasie. Więc, który z nich lubię najbardziej. Potem zdałem sobie sprawę, że transkrypcje były okropne, to znaczy Fabrice, moje imię czasami brzmiało Febreze, a to byłoby jak CAC, nie rozumiałoby, co to jest. Ale nie chciałem jechać. Chodzi mi o to, że jedno- lub dwugodzinny podcast to jak, nie wiem, 20, 30, 40, 50 000 słów. To było jak redagowanie książki. Więc zdecydowałem, wiesz co? Nie będę tego edytował. Jedyne, co robię, to piszę skrypt, w którym upewniam się, że wie, że mówca pierwszy to osoba x, a mówca drugi to osoba y, a jest ich więcej. A potem jest odpowiednio oznaczony. Dobrze. Następnie oddzieliłem wszystkie materiały audio, PowerPoint, PDF i wideo i przesłałem je. Ale oczywiście wszystko zostało przesłane w dniu przesłania, w przeciwieństwie do daty pierwotnego nagrania. Musiałem więc przesłać je ponownie, wskazując daty. Rozumiem więc kontekst w czasie, na przykład przykładanie większej wagi do nowszych treści niż do starszych.

Minter Dial: Więc w jakiś sposób nadajesz wagę wszystkim treściom?

Fabrice Grinda: Tak. Przy czym nowsze treści mają większą wagę niż starsze, a niektóre treści mają większą wagę niż inne. I nadal otrzymują większość błędnych odpowiedzi, nawet gdy używałem GPT 3.5. Więc pomyślałem, że może mogę użyć Chat GPT jako sklepu z aplikacjami, gdzie za darmo możesz po prostu stworzyć aplikację, a płatni subskrybenci OpenAI Chat-GPT mogą mieć dostęp do sklepu z aplikacjami, powtórzyłem to samo, przesłałem tam całą zawartość. W ten sposób nie musiałem zajmować się wszystkim innym, a opowiem o tym, czym jest wszystko inne, ponieważ wszystko inne jest w rzeczywistości dość złożone, a wyniki były lepsze, ale nadal niezbyt dobre. Ograniczenia polegały na tym, że nie mogłem osadzić go na moim blogu i musisz być autorem strony Chat GPT, ponieważ znajduje się ona w sklepie GPT, a wyniki były lepsze, ale nadal były trochę kiepskie. Więc pomyślałem, że może dobrze, skoro pipsuję dane. Stworzyłem więc tę bazę danych, więc stworzyłem ten indeks całej zawartości, która jest teraz ładnie sformatowana, teraz ładnie datowana i jest OCR, wszystko jest w tekście, wszystko jest świetne. Może to podczas wpisywania zapytania i wysyłania danych, może to problemy po mojej stronie. Okazuje się, że to była prawda. Najpierw zrobiłem ok jaki typ wyszukiwania? Kiedy coś wpisuję, ponieważ baza danych jest faktycznie przechowywana w naszej bazie danych. Wysyłasz dane do OpenAI, aby udzielić odpowiedzi, ale zapytania pochodzą od Ciebie. Najpierw przeprowadziłem wyszukiwanie wektorowe na indeksie liniowym i to nie zadziałało. Następnie użyłem Mongo DB, który działał lepiej. Minter Dial: Kevin Ryan!

Fabrice Grinda: Tak, Kevin Ryan rozpoczął pracę, a następnie stworzyliśmy indeks drzewa podsumowań. Potem stworzyłem indeks grafu wiedzy, następnie wypróbowałem różne LLM i wypróbowałem Gemini, a następnie zrobiłem dokumenty łańcucha liniowego na Pinecone. Prawdopodobnie próbowałem wszystkiego. A to, co ostatecznie zadziałało, to szczerze mówiąc, kiedy w końcu wypuścili GPT 40 lub model 4.0 i GPT oraz produkt o nazwie GPT Assistance, który pozwala na bardziej efektywne łączenie się za pośrednictwem API przy użyciu wektorowej bazy danych w celu udoskonalenia podpowiedzi, w końcu uzyskałem wyniki, ale to było jakieś 500 godzin pracy później i to jest coś, co robię w nocy dla zabawy, przy okazji, to nie jest moja codzienna praca, to jest jak och, mam weekend lub 3 godziny do stracenia. Kontynuujmy iterację, aż dotarłem do punktu, w którym jest szczęśliwy, czyli w lipcu tego roku, wciąż mam rzeczy do naprawienia i nieprawidłowe odpowiedzi itp. Wtedy zdecydowałem, że teraz jestem zadowolony z wyników. Zbudujmy UX UI, który wygląda jak czat GPT i to zarówno w wersji mobilnej, jak i internetowej. To zajęło trochę czasu. A potem zdecydowałem, że chcę mieć taką samą możliwość zadawania pytań głosowo, a następnie otrzymywania odpowiedzi tekstowej. Musiałem więc stworzyć produkt do transkrypcji głosu na tekst. Wypróbowałem więc dwa podejścia, w rzeczywistości istnieje API głosowe tekstu oferowane przez OpenAI o nazwie Whisper. Chodzi o to, że wywołuję API, wysyłam tekst, wysyłam go tam, transkrybują go, odsyłają odpowiedź, a następnie wysyłam ją do mojej bazy danych, która następnie wysyła dane do asystentów GP, aby uzyskać wyniki. Nie byłem zadowolony z opóźnienia. Ostatecznie zdecydowałem się na tę część, nie wysyłam szeptem, robię to tutaj na serwerze, ale z dokładnie takim samym UX UI jak GPT, dlatego mam rozpoczęcie nagrywania i zatrzymanie nagrywania. To nie jest jak WhatsApp, gdzie usuwasz palec i przestaje raportować i tak, zwolnij i działa teraz szokująco dobrze. Ponownie, w rzeczywistości ma więcej zastosowań niż się spodziewałem. Uzyskuje tak duży ruch, jak reszta mojej witryny z naprawdę interesującymi pytaniami. Ludzie zadawali nawet bardzo konkretne pytania, np. co o tym sądzisz? To podejście jest wertykalne, a odpowiedzi są bardziej zniuansowane i interesujące, niż się spodziewałem. Myślę, że w jednym z moich nadchodzących wpisów na blogu zamierzam przedstawić najciekawsze pytania i odpowiedzi, jakie widziałem, tylko dlatego, że było to bardziej imponujące niż to możliwe, ludzie zadawali również wiele osobistych pytań, na które sztuczna inteligencja nie zna odpowiedzi. Tak więc to, co obecnie robię, ale jest to dużo pracy, pracy ręcznej, którą jestem jedyną osobą, która może to zrobić, to ja. Tak więc, na moje 50. urodziny, ludzie zrobili piękny hołd wideo. Tak więc, w rzeczywistości transkrybuję hołd wideo na tekst i przesyłam go. Jest zarówno po francusku, jak i po angielsku, ale to nie ma znaczenia, możesz go przesłać, a on zostanie przetłumaczony automatycznie, a ja go prześlę, aby ludzie mogli zrozumieć, co myślą o mnie moi przyjaciele, kim są moi przyjaciele. Ponieważ w tej chwili, jeśli zapytasz, kim są moi przyjaciele, w rzeczywistości odpowiada na rzeczy, które są całkowicie błędne. Ponieważ opiera się na postach, w których robiłem zdjęcia z przyjaciółmi sprzed 30 lub 20 lat. Problem polega oczywiście na tym, że każda osoba, która się odzywa, nie ma imienia z przodu. Muszę więc przejrzeć wszystkie teksty i dodać imię, pełne imię i nazwisko oraz związek ze mną dla każdej osoby. Jestem w trakcie robienia tego w tej chwili. Jest to powolne. Więc to jest następna rzecz, którą zamierzam przesłać, a następnie następną rzeczą, którą zamierzam przesłać Fabrice AI. Wypróbowuję produkt o nazwie HeyGen i skanuję swoją twarz i głos, aby spróbować stworzyć interaktywną wersję mnie. Próbowałem wielu innych. Tak, Avatar. Więc możesz prowadzić rozmowę z cyfrową wersją mnie? Prawdopodobnie. Wypróbowałem cztery lub pięć takich produktów. Wszystkie są bardzo drogie, jak 10 000 miesięcznie lub rocznie, i tak dalej. Powodem, dla którego wybrałem HeyGen jest to, że jest jak, nie wiem, x dolar, dziesięć za 30 za dużo. Nie pamiętam ceny, ale nie dużo za wiele minut interakcji. Nie podejrzewam, że będzie tak dużo użytkowników. Tak więc jest to koszt zmienny, bez opłat instalacyjnych, bez minimów. To około 20 lub 30 dolarów miesięcznie. I jest to opłacalne dla kogoś, kto robi to dla zabawy, bez prawdziwego modelu biznesowego na zapleczu. I będzie to dużo kodowania, ale myślę, że będzie fajnie. Ponownie, nauczyłem się, że prawdopodobnie mógłbym poczekać na GPT-5 lub GPT-6 i prawdopodobnie zostawić wszystko za darmo, aby zdigitalizować siebie i nie używać Hadrona. Ale wiesz co? Nie chodzi o to, żeby było łatwo. Chodzi o to, żeby zobaczyć co jest szerokie, kto robi szerokie, co jest interesujące. Ale zdecydowanie dało mi to uznanie dla ludzi budujących modele AI, że o wiele trudniej jest zrobić coś dobrze, niż się spodziewałem.

Minter Dial: Cóż, uwielbiam fakt, że to robisz. Mam na myśli fakt, że eksperymentujesz, bawisz się tym, wykonujesz ciężką pracę, naprawdę zagłębiając się w orzechy i śruby oraz całe to czyszczenie bazy danych, tagowanie i wszystko inne. Wydaje się, że to monumentalna praca. Zastanawiam się, w jakim stopniu powiedziałbyś teraz, że twoja baza danych jest ustrukturyzowana, czy nadal nazywałbyś ją nieustrukturyzowaną?

Fabrice Grinda: Och, nie, jest w pełni ustrukturyzowany. Cóż, interesujące jest to, że nie musiałem go oznaczać. Jest więc nieustrukturyzowany w tym sensie, że nie jest zbytnio oznaczony. Istnieje może kategoria priorytetyzacji. O tak, ale teraz rozmowy są o wiele bardziej ustrukturyzowane niż kiedykolwiek, a ich struktura jest również łatwiejsza niż kiedykolwiek, ponieważ teraz za każdym razem, gdy robię jedną z nich, mam ją automatycznie transkrybowaną. Transkrypcję dołączam do wpisu na blogu. Tak więc, kiedy przesyłam, każdy nowy post na blogu, który przesyłam, jest teraz automatycznie tłumaczony i przesyłany. I myślę, że wybrałem, nie pamiętam, ale około 26 języków lub cokolwiek innego, 26 najlepszych na 30 języków na świecie. Tak więc jest to automatyczne tłumaczenie AI na wszystkie języki, przesyłam wszystkie tłumaczenia i robię wszystko. Jeśli robię wywiad wideo lub cokolwiek innego, lub podcast, tekst jest, dołączam transkrypcję we wszystkich językach i przesyłam ją. Jest ona zawsze automatycznie dodawana do repozytorium Fabrice AI. Jest to więc o wiele łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. A tak przy okazji, jak powiedziałem, nie sprawdzam tego, więc nawet te transkrypcje nie są idealne. Po prostu upewniam się, że odpowiedzi są dobre, zadając dwa lub trzy pytania QA. W większości przypadków to działa.

Minter Dial: Cóż. Jeśli mógłbym przedstawić ci innego mojego przyjaciela, który uruchomił firmę o nazwie Flowsend.AI. F l o w s e n d, która jest szczególnie przydatna dla podcasterów, ponieważ naprawdę pomaga w identyfikacji mówców. Jest również dostępny w wielu językach i zapewnia całą masę odpowiednich treści, które pomagają w propagowaniu, uspołecznianiu wszystkich treści, które z niego pochodzą. W każdym razie, to jest moja tożsamość.

Fabrice Grinda: To naprawdę fajne. Pobawię się tym. Na przykład, kiedy to opublikujesz, opublikuję to ponownie na moim blogu i zdecydowanie powinniśmy mieć 26 transkrypcji i zidentyfikowanych funkcji itp.

Minter Dial: Więc, jestem po prostu. Dla ludzi, którzy nie są zaznajomieni z tobą i twoją pracą, wszedłem na stronę i bardzo podobała mi się zabawa z nią. Poszedłem i zapytałem, jaki jest cel FJ Lab? A stamtąd mówię, co jest celem dla ciebie? Właśnie rozmawiałem z botem, prawda. Tak naprawdę nie myślałem o Fabrice. A potem nagle pojawiła się odpowiedź: cóż, moim celem jest rozwiązywanie problemów świata w XXI wieku, koncentrując się na równości szans, zmianach klimatycznych oraz kryzysie dobrostanu psychicznego i fizycznego za pomocą technologii, zwłaszcza rynku i firm z efektem sieci. To właśnie powiedział twój bot.

Fabrice Grinda: I zakładam, że powiedziałbym, że to również prawda. Dla mnie. Dokładnie. Zgadzam się z Fabrice, indywidualnością, która jest dobra.

Minter Dial: Hej, to było sprawdzenie faktów. W porządku, słuchaj, Fabrice, super. Dziękuję bardzo za powrót. Świetnie się z tobą rozmawiało. Naprawdę bardzo się cieszę słuchając ciebie. Jak ludzie mogą cię śledzić? Oczywiście na Twoim blogu. Jakie inne linki chciałbyś im wysłać?

Fabrice Grinda: Blog jest prawdopodobnie najłatwiejszy. Możesz również śledzić mnie na LinkedIn, @FabriceGrinda i na Instagramie, jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia moich dzieci, które są w zasadzie wszystkim, co publikuję lub mojego psa, przez cały czas. Ale tak, mój blog to naprawdę najlepszy sposób na śledzenie mnie.

Minter Dial: Zgadza się? Hej, słuchaj, Fabrice, dzięki bardzo.

Fabrice Grinda: Ty też.